poniedziałek, 27 września 2010

Poza kontrolą.

Szliśmy ulicami, wybijaliśmy bruk, łamaliśmy ławki. Większość z nas to analfabeci, a Ci co potrafią czytać, dukają. Zaczęło się przecież niewinnie. Posiedzenia w garażach, na boisku tudzież w kanciapie. Jedno piwko, czasami wino. Gitara, śpiew muzyka. Pamiętam jak nagrywaliśmy na kasety piosenki z radia bo na CD nie było nas stać. Nosiliśmy podarte jeansy i wyświechtane koszule. Zamiast porządnych butów mieliśmy na nogach stare, zniszczone trampki. Ale nas to nie obchodziło. Nazywano nas brudasami. Ale co komu do tego jak się nosimy? Nasze długie włosy, obdarte ubrania i nie zawsze najpiękniejszy zapach nie świadczył o naszej osobowości. Teraz niestety jest inaczej. Siedzimy często zaćpani, schowani w ciemnych zaułkach aby nie trafić na dołek. Siedzimy czasami pijani u mnie w domu i próbujemy stworzyć coś jak w latach naszej świetności. Szkoda tylko, że mózgi nasze są już tak zamroczone, iż nic nie wychodzi nam tak jakbyśmy chcieli. Palce nasze zesztywniały od zbyt dużych dawek używek. Mamy wypłowiałe umysły. Chcecie z nami przebywać? To jasne, że nie. Ale przecież takimi chcieliście nas widzieć. Takimi nas stworzyliście. Nie jesteśmy nikim szczególnym. Przecież nasze twarze są niewyraźne i to wcale nie jest wynikiem złego dawkowania Rutinoscorbinu. Nasz sylwetki są zaciemnione, jakbyśmy chodzili pod cenzurą, ale przecież jej już nie ma. Nic szczególnego, zwykłe mary nocne. A przecież kiedyś mówiło się: "Only sex, drugs and rock 'n' roll!". Chciałbym zmienić swoje życie. Wyrzucić z niego to wszystko, co przekreśliło mi szansę na bycie dobrze zarabiającym ojcem. Teraz moim mózgiem włada heroina, a sam nie potrafię już śpiewać. Pamiętam jak dzwoniłem do ojca podczas pierwszych stanów nieświadomości i jaki ból mu tym sprawiałem. Ale chciałem, chciałem żeby wiedział CO spłodził. Niestety zawiodłem wszystkich i siebie samego.

4 komentarze:

  1. / no, no brat poruszające ; ).


    -Ola.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Teraz moim mózgiem włada heroina, a sam nie potrafię już śpiewać."
    Piękny fragment.
    Czarujesz swoimi tekstami!

    ~Ola, zwana Unką

    OdpowiedzUsuń
  3. Żeby Was( Roberta też) nie natchnęło:) Art, tak trzymaj, nie wypalaj się tylko....literacko oczywiście:)

    OdpowiedzUsuń